Jak donoszą plotki z padoku F1 zespoły Formuły 1 szykują się do protestu przeciwko trzem zespołom, które zdecydowały się na użycie w swoich bolidach kontrowersyjnych dyfuzorów, wykorzystujących nieścisłość w regulaminie technicznym.
Wcześniej FIA uznała projekty dyfuzorów zespołów: Williams, Toyota i Brawn GP za legalne, jednak jeżeli bolidy tych stajni pomyślnie przejdą czwartkowe badanie techniczne, reszta stawki będzie chciała złożyć protest.O ewentualnej dyskwalifikacji zespołów będą w Australii decydowali stewardzi. Czy „dyfuzorowa afera” przyćmi otwarcie nowego sezonu 2009 przekonamy się już wkrótce.
25.03.2009 12:05
0
czy ci cholerni ludzie w FIA nigdy nie mogą stworzyć jasnych zasad?!?
25.03.2009 12:05
0
igrzyska uważam za otwarte.
25.03.2009 12:07
0
Mam nadzieje, że nie. Wyścig z siedmioma zespołami (14 kierowcami), w dodatku bez trzech poważnych teamów w walce o podia nie będzie dobra.
25.03.2009 12:08
0
Nie wiem co to będzie ale jak uznają racje jednej strony to zacznie protestować druga strona i vice versa, może na koniec uznają aby wszystkie zespoły jeździły starymi maszynami.
25.03.2009 12:14
0
to wszystko zaczyna robić sie śmieszne
25.03.2009 12:15
0
Co roku to samo...
25.03.2009 12:19
0
Widocznie nie jest proste szybko zaadoptować bolidu do "nielegalnego " dyfuzora bo zamiast protestów wszystkie teamy miałyby w zanadrzu już gotowe takie rozwiazanie i nie byłoby rzadnych protestów.
25.03.2009 12:45
0
uuuu bedzie sie dzialo
25.03.2009 12:57
0
ściema...
25.03.2009 13:12
0
dyfuzor, z tego co wiem, jest dość sporym komponentem, jeśli chodzi o rozmiary. Wdrożenie nowego wiązałoby się z koniecznością przeprojektowania całego podwozia, więc trudno to zrobić przed Australią, czy też w trakcie sezonu... Mimo wszystko uważam, że FIA powinna zaakceptować te dyfuzory. W końcu zawsze dziury w regulaminach były motorem rozwoju. Bez nich F1 nie byłaby dzisiaj królową :]
25.03.2009 13:39
0
jest jedno ale... RB i Renault twierdzi ze pytali się o tą konstrukcję i FIA im powiedziała że są nieelegalne. Jeśli to prawda i teraz puszczą innemu Teamowi ten dyfuzor to skandal
25.03.2009 14:30
0
sivshy człeku nie było zadnych dziur, tylko ostatnio z silnikami sie pojawiło te przekręty. W f1 cos mozna było albo nie mozna bo zawsze byłu protesty jesli chodzi o dyfuzory to była kiedys podobna sprawa z wiatrakiem i alfą romeo. A poza tym praktycznie od 2000 roku zaczęły sie masowe poprawki regulaminu
25.03.2009 14:55
0
czyli: Albo wystartuje 7 zespołów albo 3 :/ Chyba, że protest będzie wyglądał inaczej.
25.03.2009 15:35
0
albo inne zespoly zablokuja boksy trzem podejrzanym :)))
25.03.2009 16:11
0
Jeśli będzie protest zespołów po dopuszczeniu tych samochodów przez stewardów, to i tak w Austaralii wystartują wszyscy. Ten problem będzie później rozpatrzony przez sąd apelacyjny FIA. Nie było mowy o bojkocie i nikt tego nie zaryzykuje.
25.03.2009 16:14
0
Protestowac to bedzie McLaren, jezeli poczuja, ze sa bezlilni. Przypominam koniec sezonu 2007.
25.03.2009 17:04
0
Boziu ale problem, gdzieś czytałem ze ten dyfuzor daje 0,5 s przewagi. Co to za problem aby pozostale 7 zespołów taki miało ? Jak daje 0,5s to juz dawno powinni mieć taki sam dyfuzor nieprawdaż ?
25.03.2009 17:32
0
Mam nadzieje ze wszystkie zespoly wystartują. Ale tez zeby wszystko było jasne wg regulaminu
25.03.2009 17:55
0
tępić ich jak sie nie umiom do przepisow przystosowac
25.03.2009 18:20
0
jak nie ma idealnego prawa bez luk tak nie moze byc i w tym przypadku luk w zasadach nie ma rzeczy ktare sa idealne... "niegdy nie bedzie tak dobrze by nie moglo byc lepiej"
25.03.2009 18:50
0
już raz bojkot miał być w Silverstone w 2008 roku ale już nie pamiętam za co. I co, i nic, każdy pojechał w wyścigu i nikomu nie przyszło na myśl żeby protestować. Tak będzie pewnie i tym razem, widocznie zespoły boją się, że Williams, Toyota i Brawn GP mogą być konkurencyjni i już to nie jest po myśli co poniektórych. Osobiście bardzo wątpię w taki przebieg zdarzeń na inaugurację sezonu
25.03.2009 19:10
0
Jeśli Ferrari nie protestuje to FIA uzna te dyfuzory za legalne.
25.03.2009 19:14
0
karty zostaną rozdane przy zielonym stoliku , jak zwykle . Cytując : atomica " igrzyska uważam za otwarte "
25.03.2009 19:32
0
jeżeli jest luka w przepisach to bardzo dobrze że zespoły (Toyota, Wiliams i Brown GP) ją wykorzystały. To jest rozwój, ale jeżeli takiej luki nie ma to należy się stosowna kara
25.03.2009 20:50
0
ludzie!!! Robert w Melbourne bez KERS!!! potwierdzone przez 1 dobre zrodlo...
25.03.2009 20:50
0
dodam, ze Heidfeld podobno bedzie go mial...
25.03.2009 21:37
0
niza, bojkot w Silverstone miał dotyczyć podwyżek za superlicencje, więc to zupełnie inna bajka... Zgadzam sie z Vysogota, że FIA powinna układać precyzyjne przepisy. Jeśli jednak takie nie są, występują jakieś luki prawne, wszelkie wątpliwości należy rozsądzić na korzyść obwinionego (niestety).
25.03.2009 21:57
0
@morek150: Zawsze inżynierowie kierowali się zasadą, że co nie jest zabronione, jest dozwolone. Dzięki temu mogli wpadać na genialne pomysły, pomagając całej F1 w rozwoju. Może źle się wyraziłem. Nie są to raczej dziury w regulaminie, tylko po prostu elementy, które nie zostały do tej pory zabronione przez regulamin. Oczywiście protesty zawsze były, ale gdy nic nie dały, w końcu cała F1 adaptowała się do nowego, lepszego rozwiązania. Dlatego jestem za tym, aby pozwolić Brawnowi jeździć z tym dyfuzorem. Gdy reszta stawki go skopiuje, poziom technologiczny F1 się podniesie... @mirekmiras: Jak sprecyzować regulamin tak, aby nie dało się znaleźć w nim dziur? To nie realne. Dziury w regulaminach 'łata się' metodą prób i błędów. Nie da się spisać regulaminu, prawa, lub czegokolwiek innego tak, aby uniknąć przekrętów. Oczywiście, należy starać się wszystko maksymalnie precyzować, ale nigdy nie będzie tak, że regulamin będzie nie do obejścia. Moim zdaniem to dobrze, boi dzięki temu F1 może stale dokonywać rozwoju technologicznego.
25.03.2009 22:10
0
Chyba jednak lepiej, żeby dyfuzory zakwalifikowali jako legalne. Wtedy, 2-3 GP później, i wszystkie, lub większość, zespołów powinno mieć te dyfuzory. Jeśli są wątpliwości, to rozstrzygnięcia powinny być na korzyść zespołu eksperymentującego. Ale jeśli Red Bull się wcześniej pytał z zamiarem wyprodukowania takiego dyfuzora, i mu powiedziano, że jest nielegalny, to już jest nie fair. Ostateczna decyzja powinna być podejmowana komisyjnie i w miarę szybko i być wiążąca. A można było sprawę rozwiązać wcześniej, bo problem jest już chwilę znany. Myślę nawet, że niektóre teamy mają taką już gotową alternatywę (o ile wcześniej podchodzili do takiego nowego dyfuzora, a myślę, że takie sezpoły są, choćby w świetle togo co pisał Raczej27).
25.03.2009 23:35
0
sivshy, zapewniam Cię, że gdy tylko się chce, to każdy przepis można sprecyzować jednoznacznie i to w każdej dziedzinie, żaden problem, potrzeba tylko prawdziwych fachowców - praktyków, którzy mają pojęcie o dziedzinie, w której wydaje im się tylko, że mają. A rozwój technologiczny niekoniecznie powinien się odbywać wskutek naginania przepisów.
26.03.2009 05:56
0
W regulaminie jest powiedziane jasno co może być, a czego nie może, jeśli np dyfuzor Brown GP czy Williamsa nie ma niedozwolonego kształtu, to jest on legalny, a że innym zespołom nie udało się zrobić podobnego bez przekraczania przepisów, to tylko ich problem i mogą mieć pretensje tylko do siebie. Pozdrawiam i fajnie, że już się sezon zaczyna, doczekać się nie mogłem. Niech wygra lepszy i najbardziej równo jeżdżący przez cały sezon kierowca.
26.03.2009 08:12
0
Najlepsi fachowcy pracują w teamach i wymyślają rozwiązania na które nie wpadła FIA ;d
26.03.2009 08:58
0
@mirekmiras: Czyli jak twoim zdaniem powinien odbywać się rozwój technologiczny, jeśli nie wskutek naginania przepisów, skoro regulaminy są na tyle restrykcyjne, że aby wymyślić coś innowacyjnego, trzeba znaleźć w regulaminie coś, co nie jest przezeń zabronione? Nie jest to teraz tak łatwe. Co do precyzowania przepisów, to być może w innych dziedzinach da się coś takiego zrobić, nie będę się upierał. Ale w F1 powtórzę jeszcze raz-JEST TO NIEREALNE, ponieważ twórcy regulaminów nie są jasnowidzami, nie są więc w stanie przewidzieć, jaki sposób ktoś wykmini, aby go obejść. W przypadku F1, gdy w grę wchodzi technologia i tak zaawansowany sprzęt, każda, nawet najmniejsza pierdółka może dać przewagę. W przypadku takiego ogromu części, są tysiące dróg do obejścia regulaminu. Wiele z nich zostało w ciągu lat doświadczeń zamkniętych, co nie zmienia faktu że jeszcze wiele zostanie odkrytych. M.in po to zespoły zatrudniają takie mózgi.
26.03.2009 10:19
0
Zgadzam się całkowicie z @sivshy. Czytałem że te dyfuzory nie są ani nie zgodne z przepisami, ani zgodne, więc wykorzystali sprytnie luki w regulaminie. Co do pozostałych zespołów jak to kiedyś ktoś ładnie napisał, cytuję" obudzili się z ręką w nocniku"( tak jak kiedyś Renault z silnikiem, wtedy zespoły wykorzystały luki) więc teraz nie powinni mieć żalu do innych Teamów. Choć znając realia to jeżeli będą protesty i to przede wszystkim czołowych Team-ów to FIA może przychylić się do ich protestu, czego moim zdaniem nie powinni zrobić!
26.03.2009 17:30
0
robtusiek, jak to ani niezgodne ani zgodne? Abstrahując nieco, czy jesli ukradniesz coś komuś, to możesz powiedzieć że jednocześnie popełniłeś przestępstwo i go nie popełniłeś? Zgadzam się, to luka prawna w przypadku dyfuzorów i nie powinno jej być. @sivshy, nie byłóby jej, gdyby regulamin TECHNICZNY układali ludzie, którzy naprawdę się znają na technologii w F1. Koniec, kropka, jutro wreszcie treningi!
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się